Z drugiej strony nie mogę narzekać, przecież duzo się zmieniło i jeszcze więcej się zmieni w ciagu najbliższych 3 miesięcy...
Zaczynam organizować tutaj swoje dalse życie, złożyłam papiery na studia, szukam mieszkania, pracy....Tak tak zostaję tu na dłużej :) Bynajmniej mam takie plany, jednak z moim impulsywnym podejściem mogę pojawić się w Polsce zgodnie z terminem jakos w czerwcu i tam sobie życie układać... taka jestem zdecydowana :D a raczej niezdecydowana i jak zawsze wszystko na ostanią chwilę...
Kontrakt z rodzinka kończy mi sie 3 czerwca, może zostane u nich z 3 tygodnie dłużej aż mały skończy szkołę, ale to jeszcze nic pewnego. Hości szukaja już nowej aupairki ( a moze dopiero, bo przecież tylko 1,5 miesiąca im zostało). Jedna kandydatka już jest (fakt były dwie, ale po chwili rozmowy z włoszką od razu ją odrzucili), trwaja rozmowy z P.... kandydatką z Polski :) Host stwierdził, ze chca, zeby to była trochę młodsza osoba, to moze tu sie nie zakocha i nie będzie tak często wychodziła.... yyy sorry ale co ja mam w domu robić? siedzieć? spać? no bez przesady.... Już nie chce mi się tego komentowac. No coż czuję, że z P. się zaakceptują. Będzie tu miała spoko, młoda przedłuża program na kolejny rok, dam jej kontakty do moich wszystkich znajomych, którzy tu mieszkają wiec oni się nią zajmą, a ze jest bardzo spoko ( miałam już okazję z nią porozmawiać) to bez problemu się tu odnajdzie :)
Hej!
OdpowiedzUsuńZmieniałaś wizę na studencką ?
Złożyłaś papiery na uniwersytet czy college ? Wszystko będzie odpłatnie ? :)
To super, że masz takie plany i tak Ci się wszystko układa, oby tak dalej! Z ciekawości jeśli można spytać - na jakie studia aplikowałaś?
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, pozdrawiam,
Paulina
Hostom nigdy się nie dogodzi, coś o tym wiem:).
OdpowiedzUsuńHej napisałam do Ciebie emaila :) gdybyś mogła odpisz to ważne :)
OdpowiedzUsuń