wtorek, 18 listopada 2014

O studiowaniu w USA słów kilka....

Szczerze mówiąc to chyba o studiowaniu w USA mogę napisać książkę, a szególnie o studiowaniu, całej procedurze, problemach, komplikacjach, sprawach papierkowych i... chyba o wszystkim innym tez :)
Ok więc tak tak, jestem tu studentką kierunku... tego samego co w Polsce Business Accounting :)
Mam legitymację studencką jak za dawnych starych, dobrych czasów na SGGW :)

Stwierdziłam nawet ostatio podczas jednej z rozmów z mamą, że chyba lubię te moje finanse :) Rachunkowosc jakos teraz jest dla mnie ciekawsza. Nie ukrywam, ze cały mój program to powtórka tego czego uczylam sie w PL z tym, ze tym razem w jezyku angielskim.

Hmm z pewnością większość osób interesuje jak mi sie to udało :) cały czas spotykam tu różne au Pairki, które tak jak ja kiedyś mają w planach aby tu zostac i... no wlasnie zostac i nie wracac do swojego kraju ale nie wiedza od czego zaczac. Od czego ja zaczęłam? Od odpowiedzenia sobie na pytanie czy serio chce tu byc. Decyzję zmieniałam chyba tysiąc razy (o ile nie częściej). Moja Arletka to juz miala dosc czasem moich telefonów gdy odbierala a ja... Wracam do Polski, kolejnego dnia... zostaję, a co tam :)
Ok co wpłynęło na decyzję? Duuuuuzo czynników, po pierwsze moje marzenia o zyciu takiej oo normalnej Polki na Manhattanie! W tym ogromnym Nowym Jorku! W tym NYC, o którym tyle ludzi wyłącznie marzy i jest to ajk sie pozniej okazuje to jedynie niespełnione marzenie.
Ojj zebralo mnie na smetne pisanie :D kolejny podódm kuzynka, która tu bedzie oraz my Love Story :)
Papiery zaczełam składac juz w styczniu, w kwietniu tak na serio mialam wszystko zorganizowane do wyslania do urzedu imigracyjnego z zapytaniem o zmiane statusu na f1
Najwazniejsze- sponsor i tu sponsorem jestem ja i moja siostra która przedstawiła swój wyciąg z banku
Ile na koncie? wymaganych jest 27tys $ jak to zrobilam? pozyczylam 10tys$ wplacilam na konto zrobilam wyciag i wszystko gra
Jak to długo trwa? Pierwsza odpowidz dostalam po chyba 3 miesiącach, co w kopercie? nie dostalam statusu, wymagaja dodatkowych dokumentów, jak się okazalo, takie zapytanie dostaje prawie kazdy aplikujący, o czym na poczatku nie wiedzialam wiec strach i panika, ze za chwile do Polski będę musiala wracac, co jak sie okazalo to takie trelemorele, deportacja nastepuje jedynie w przypadku gdy popełnie tu przestepstwo, a proces deportacji zajmuje okolo 2-5 lat wiec spokojnie jak tu ktos zostanie na nielegalu to dacie sobie rade, wystarczy znac wlasciwe osoby :)
Papiery odesłałam ponownie, załączyłam kilka dodatkowych dokumentów: potwierdzenie zameldowania w Polsce, ponownie wyciągi z banku przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego (poprzednio poszlam na łatwiznę i sama wszytsko przetłumaczylam )
Miesiąc minął dostalam odpowiedz, ze moj status jest zatwierdzony i.... szkołę czas zacząc :)
haha teraz to mi sie to wszytsko takie proste wydaje ale, ile przy tym wszystkim bylo nerwow i stresu to wiem  tylko ja, moi rodzice, młoda i Nick.... thanks God it is over :)
Zycie w Noym Jorku czas zaczac :)
PS. zdjecia jesienne z racji, ze mamy tu jesien i tak pięknie się zrobilo dookoła!! :) oj a przy okazji wydaje mi sie, ze jakos tak szczególnie dobrze mi ono wyszlo, że aż się pochwalę :D







3 komentarze:

  1. Gratuluję zaliczeń na tak dużo %, w Polsce problemy są w liceum aby zdać do następnej klasy.Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromne dzięki za notkę i życzę powodzenia w dalszych działaniach!
    Pozdrawiam, Paulina.

    OdpowiedzUsuń
  3. a na jakiej uczelni studiujesz? i ile wynosi czesne?
    powodzenia !!!

    OdpowiedzUsuń