czwartek, 17 października 2013

In New York!! Poszły blondynki zwiedzać! Czyli z młodą pod Statuą i na Wall Street!

Tak jak pisałam ostatnio- każdy weekend spędzamy w Nowym Jorku. Staramy się wykorzystać pogodę maxymalnie, jest przecież połowa października, a u nas słoneczko pięknie świeci i temperatury powyżej 20 stopni! Idealnie! Jeden z weekendów postanowiłyśmy poświęcić na dolny Manhattan czyli Statuę i Wall street. Na Wall street zaszłyśmy po drodze na statuę. Dość śmiechowo było, bo ogólnie wszędzie można było usłyszeć coś po polsku- a nie był to dzień parady Polaków:)
Nie wiem jak innym, ale dla mnie symbolem wall street zawsze będzie byczek miedziany. Przyjął się tez taki przesąd, że aby mieć jak najwięcej pieniędzy w życiu, to trzeba tego byczka złapać za jego 'piłeczki' co i my też uczyniłyśmy :D Pokręciłyśmy się i ruszamy na statue of liberty!
Ogólnie ze Statuą kwestia tak wygląda, że jak najbardziej na wyspę można podjechać, gdzie koszt przejazdu łodzią tam to jakieś 16$, nie znaczy to jednak, że można w tej cenie wejść na górę, jeżeli ktoś chce mieć więcej atrakcji to musi sobie dokupić wejśćiówkę i tu ponownie koszt to około15 $. Stwierdziłyśmy z młodą, że to już sobie odpuścimy.... Znalazłyśmy bezpłatne łodzie, które przejeżdżają obok statuy :) wskoczyłyśmy i jedziemy. Tym samym byłyśmy, widziałyśmy :) i wystarczy. Kasa się ostro rozchodzi więc oszczędzamy jak się da :D a raczej nie oszczędzamy i dlatego tak dużo jej nie mamy, ale co tam, nasza dewiza: przecież jestem au pairką, to co mnie nie stać??! :) Właśnie, a wracając do tematu, taki przejazd łodzią to bardzo fajna sprawa,  a co najważniejsze jest przecież za friko :) Wszyscy stoją przy barierkach i cykają fotki jak japońscy turyści wiec trzeba w miarę wcześniej zająć sobie miejscówkę, co nam nie było zbyt na rekę, bo chciałyśmy się po tej łódce pokręcić, tak więc zdjęcia może tak dużo nie oddają, jednak mimo wszystko widoki były przepiękne więc każdemu polecam w przypadku zwiedzania NYC :) Kurcze to już 2 tygodnie temu się działo, więc nie do końca pamiętam co szczególnego się działo, a z pewnościa coś się działo, bo nie mamy nigdy takich....przeciętnych dni :D
Ponownie fotorelacja!
Pozdrawiam!











5 komentarzy:

  1. Hej:) A w NY jak jest z prawkiem? Wystarczy tylko zdac teorie, aby otrzymac amerykanskie prawko?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje marzenie to pozwiedzać NJ.,są plany kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie,a ja oczywiście się rozpływam ;)

    OdpowiedzUsuń