Tym razem wybrałam się samochodem do miasta. Już w miarę przyzwyczaiłam się do tego, że mam jedynie gaz i hamulec i nie muszę zmieniać biegów, ale w dalszym ciągu jedna ręka na kierownicy, druga na skrzyni... takie polskie nawyki :) Ciężko jest zaparkować w miarę blisko sklepów, ale jak to przed świętami... To co zobaczyłam zmaieszczam poniżej, miasteczko jest ciekawe, ludzie również. Ogólnie rzecz biorąc jest to typowowo studenckie miasto z Montclair State University, do którego również planuję się zapisać, tym samym mamy dużo klubów(jupiii - jedyny mninus- imprezy kończą się o 1.30, taki NJ przepis;(
ehh muszę porobić zdjęcia na ulicach shoppingowych, tym razem było za dużo ludzi, jeszcze pomyślą, że jakąś terrorystką jestem albo szpiegiem :D więc innym razem...
Sledze kazdego posta ktory dodajesz!! Czekam na kolejne zdjecie i relacje z USA:)
OdpowiedzUsuństaram się każdego dnia znaleźć chwilę na nowego posta!
OdpowiedzUsuń