czwartek, 10 stycznia 2013

Ice Skating!!! Ajjj 3 upadki :)


Tak  jak mówiłam tak zrobiłam. Poszliśmy z Davidem na łyżwy!! Lodowisko mam na końcu mojej ulicy więc pieszo jakieś 10 minut :) Dajanko moja kochana, obiecuję, że jak przyjadę w odwiedziny do Polski to pójdziemy na lodowisko. Ty byś się tam odnalazła... Ja trochę łamaga jestem, zaczęłam sobie 'tańczyć' na łyżwach, co niestety kończyło się upadkiem. Troszkę sobie potłukłam tyłek ale żyję i mam się dobrze:) Wejściówka + łyżwy to koszt 10$ za dwie godziny, więc tragedii nie było :)  Na miejscu były jeszcze 4 osoby, w tym jedna Pani tak wiekowo 50+, która poruszała się na łyżwach z ogromną gracją. Z pewnością tego nie przeczyta ale owacje dla niej na stojąco:) Z pewnością więcej ludzi ma czas na rozrywki wieczorami albo w weekendy, a my poszliśmy w środku tygodnia w samo południe :)

Tym razem zdjęcia robione iphonem więc jakość troszkę gorsza ale tak tak, to ja :)








2 komentarze:

  1. Isskkka wynajęłaś to całe lodowisko, że tam tak pusto? U nas w POLSZE ludziów jak mrówków na lodowisku, w tym Zygmunt Chajzer, może stąd te tłumy. Pozdrawiam, MATKA! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. siemaneczko :D poszłam tam w srodku dnia i tylko jedna babeczka była i jeszcze gdzies tam kilka osób się kręciło więc wstydu nie było jak się przewracałam :D widzę, że u was kolorowo... a gdzie mój Channing... eh eh:) musze się po city pokręcić go poszukać :D

    OdpowiedzUsuń