Szybkie śniadanie, krótka rozmowa skype i w drogę. Dziś wybrałam się do jednego z moich ulubionych sklepów: TjMaxx czyli markowe ciuchy w dobrych cenach- odpowiednik TkMaxxa, który od ponad roku jest w Polsce. Szykuję powoli paczuszkę do PL więc tam zawsze mogę znaleźć coś fajnego dla rodzinki:)
Nie napiszę o wszystkim co tam kupiłam :P
Wg danych z mojego GPSa w jedną stronę miałam około 3 mil, wiec w miarę blisko :)
Spędziłam tam chyba 2h głównie obczajałam co mogę kupić, w poniedziałek będę w NYC- moze tam coś lepszego upoluję więc nie robiłam tu dużych zakupów.
Dla siebie kupiłam
mały portfel jednej z moich ulubionych marek- Tomek Hilfiger,
bieliznę Rampage,
skarpetki Fila,
lakiery do paznokci firmy mi nieznanej i jeszcze kilka innych surpisowych rzeczy :)
Ponownie znalazłam obrazy z sentencjami, zdjęcia poniżej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz