Bardzo wiele osób zadawało mi pytanie: „po co ty tam jedziesz do tych Stanów? Masz w PL wszystko, a co najważniejsze- rodzinę!” Tak, zgadza się, zostawiłam w Polandii tych, na których mi najbardziej zależy i dla których jestem w stanie poświęcić bardzo wiele. Oni jednak rozumieją moją decyzję i zafascynowanie Nowym Jorkiem (mam taką nadzieję :)) Codziennie rozmawiam z nimi na skype, wiem, że mają się dobrze, rodzice sobie imprezują, sister jest szczęśliwą mężatką (Dajanko I love you! And miss you so much;/ ), ale ja? Ja uwielbiam zwiedzać, poznawać nowych ludzi. Męczę się siedzeniem w jednym miejscu. Kolejna kwestia- dlaczego NY? Hmm.. zakochałam się w tym mieście! Nawet znaki drogowe są warte fotografowania :) I kiedy jak nie teraz powinnam korzystać z życia? To nie gra komputerowa, w której możesz mieć kilka „lifeów”, nie ma tu kodów na doładowanie zdrowia…
Tak więc, Hey, You! Live your Life toooo!!!
Oto zdjęcia NYC moimi
oczami I moim mało profesjonalnym aparatem:) na końcu uliczna ‘sale’- Chyba byłabym w stanie wykupić wszystkie obrazki I
wykleić nimi pokój, albo chociaż jedną ścianę :D
Rozumiemy Twoją decyzję i ciszymy się razem z Tobą (początki były trudne). Kochający Cię rodzice.pa.pa.
OdpowiedzUsuńJa tam się nie dziwię, też jestem zafascynowana Nowym Yorkiem ;) szklanki ze Statuą, fototapeta z Brooklyn Bridge, obraz z widokiem na Manhattan, a na komputerze same filmy i seriale, których akcja dzieje się w NY ;d wizyta w tym mieście jeszcze przede mną, ale marzenia się spełniają, kiedyś tam też wyląduję! ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń