poniedziałek, 14 stycznia 2013

My Beautiful and Sexy Au Pair :D





Tytuł- słowa Pasquala, mojego podopiecznego :) Czy ja już pisałam, że kocham moją nową rodzinkę? Chyba tak :)
Dziś miałam pierwszy dzień- takie zapoznanie ze wszystkim więc tata został w domu aby wszystko mi wyjaśnić. Tak więc codzienna rutyna: śniadanie, ząbki, ubieranie, jazda do szkoły. Później trochę pojeździliśmy po mieście, F. pokazał mi parki w okolicy, bibliotekę, sklepy... W domu porozkładałam moje stuff w łazience, pokręciłam się, powiedziałam co jeszcze możemy zmienić w pokoju: kupujemy brzoskwiniową farbę i malujemy mój pokój, a telewizor zawiesimy na ścianie :) 13.00 czas jechać do szkoły- później park, chwila odpoczynku w domu i.... taekwondo!! hehe śmieszne to było:) na koniec powrót do domu, postanowiłam zrobić kolację :) Mamo!!! Zrobiłam devolaye, ziemniaki i sałatkę (dla mnie sadzone jajeczka)!! wszystkim smakowało :) i jeszcze żyją więc nie potruli się:D Mały jest za bardzo rozpieszczany przez rodziców ale ja jestem boss więc mnie się słucha :) Na koniec dnia zaczął mnie ściskać, całować i właśnie mówić: my beautiful and sexy au pair :D a wszystko przez gangnam style :)

Normalnie padam na kolana jak on coś walnie czasem :)
z ciekawostek: szykują mi się wakacje z rodziną w Las Vegas oraz trip to DisneyWorldu :)
ps. zapytałam rodzinkę czy mogę publikować zdjęcia więc...




7 komentarzy:

  1. hey siostrzyczko, fajnego masz tego Pasquala)Widać ,że szczęśliwy i Ty też. No i obiadek ugotowałaś no no no..:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeciez każdy wie jak ja dobrze gotuję :D fakt nigdy mi się nie chciało więc czas to zmienić :D buziaczki :*

      Usuń
  2. Tylko pozazdrościć takiej rodzinki:)Oby tak dalej!
    Pozdrawiam
    Gośka

    OdpowiedzUsuń
  3. A powiedz mi, jak to jest. Nie krępowałaś się nigdy prosić o różne rzeczy swoich hostów? Np tak jak teraz żeby zmienić kolor pokoju? Czy to się po prostu wyrabia z czasem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieeeeee :) oni sami mnie poprosili, żebym im mówiła co bym tu chciała zmienić, mają malować też kuchnię więc zapytali mnie czy i u mnie zmienić kolor :) powiedziałam, że przyda mi się jakaś szafeczka pod laptopa i tez mają kupić:) u nich czuję się jak we własnym domu :) a przypominam- jestem tu dopiero od soboty...

      Usuń
  4. Fajnoo tak :) A jeśli mały rzuca takie teksty to nie będziesz się nudzić :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Obiadek super córcia ,teraz czekamy na odsłonę kolejnego polskiego dania.Ściskam mocno i przesyłam buziaczki.

    OdpowiedzUsuń